Pomadka nawilżająca do ust MANGO marki LA-LE - czy kupię kolejne opakowanie?

Nawet nie wiecie jak bardzo chciałam zabrać się za pisanie nowych postów. Ogarnęła mnie jakaś niemoc, a do tego mam wrażenie, wskazówki zegara przyspieszyły niemiłosiernie. W każdym razie lista tematów na wpisy jest długa i na rozruch wskakuje recenzja ciekawego produktu, o którym na szczęście nie trzeba się długo rozpisywać. Jak po tytule widzicie chodzi o pomadkę do ust polskiej manufaktury La-Le. 

Pomadka występuje w 4 wariantach:
  • arbuz
  • truskawka
  • malina
  • mango
Zamknięta jest w szklanym pojemniczku o pojemności 15 ml i kosztuje 15 zł.



Na stronie la-le.pl dowiemy się, że:

Cudownie pachnące, o świetnym składzie. Pomadki do ust idealne nie tylko na zimę, ale i na suche, upalne lato. Muszą być Twoje.

Dzięki swojemu przemyślanie dobranemu składowi nawilżają i odżywiają nasze usta. 

Masło shea i olej kokosowy podstawa nawilżenia i ochrony. 
Wosk pszczeli nie tylko nadaje świetnej konsystencji, ale również działa kojąco na spierzchnięte i nawet poranione usta. 
I ten zapach ... zniewala i uzależnia :) 

Słodkie mango 

Skład: masło shea, olej kokosowy, wosk pszczeli, olejek eteryczny łun aromat naturalny 
Pojemność : 15 ml 



Na samym początku mojej subiektywnej opinii zaznaczę, że preferuję, ze względów higienicznych formę pomadek w sztyfcie. Niemniej jednak opcja w słoiczku jest bardziej ekologiczna - słoiczek, można jeszcze raz zużyć i jakby nie było samego produktu również w środku jest więcej. 

Z pośród 4 wariantów pomadki skusiłam się oczywiście na mango (oczywiście, bo jeżeli w nazwie jest mango, to od razu po to sięgam). Bardzo podoba mi się słodki zapach pomadki, jej pomarańczowy kolor jest lekko widoczny na ustach. Dobrze się rozprowadza i gładko sunie roztapiając się pod wpływem temperatury warg. Jest tłustawa, nie mam problemów z taką konsystencją. Zaznaczam to jednak, jeśli ktoś szuka bardziej tępego kosmetyku do pielęgnacji ust. Sama postawiłam słoik z pomadką w łazience. I tam po umyciu rąk jakoś łatwiej mi ją nakładać, jest to dla mnie bardziej higieniczne. 

A odpowiadając na pytanie zadane w tytule posta - tak, mam zamiar kupić jeszcze raz tą pomadkę. Tym razem skuszę się na wersję arbuzową :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje bardzo za każdy pozostawiony komentarz :)

Copyright © 2014 Not Too Serious Blog , Blogger
Icons made by Freepik from www.flaticon.com is licensed by CC 3.0 BY